Już 3 tygodnie trwają prace przy instalacji organów piszczałkowych w naszym kościele. Po montażu szafy organowej organmistrzowie ze Słowacji przeszli do żmudnego i wymagającego dużej koncentracji procesu strojenia oraz intonowania poszczególnych głosów. To zadanie nie jest widoczne, bo odbywa się wewnątrz instrumentu, ale z dnia na dzień organy rozbrzmiewają kolejnymi nowymi rejestrami i tak będzie jeszcze przez najbliższe 2-3 tygodnie. Panu Gabrielowi i Jego firmie dziękujemy za trud i zaangażowanie, a także życzymy spokojnej pracy. Szczęść Boże! A wczoraj, w niedzielę bracia Słowacy uczestniczyli we mszy św. o godz. 11.30, a także odpoczywali i zwiedzali Warszawę… Byli na m. in. w kościele św. Stanisława Żoliborzu, przy grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki, w PKiN, Złotych Tarasach…